Miniony weekend (20-21.01) spędziliśmy rywalizując z szermierzami z całego kraju na X Mistrzostwach Polski Go-now w Łodzi. Mimo nieco okrojonego składu, reprezentanci Akademii Szermierzy jak zawsze nie wyjechali z turnieju bez medali.

Klasycznie już świetne wyniki odnotowaliśmy w mieczu kobiet. Obie zawodniczki: Agnieszka Wiszniewska-Matyszkiel i Magda Lesińska bez większych problemów dostały się do finałów i po długich walkach zdobyły kolejno 2 i 3 miejsce.

Także strefa medalowa szabli open zaroiła się od ASów – 4 miejsce po zaciętej walce zdobył nasz instruktor – Grzegorz Sarna, zaś Hubert Feder zmierzył się o złoto z Konradem Kramarzem. Niestety tym razem wieloletnie doświadczenie multimedalisty z Łodzi okazało się nieocenione i Hubert musiał zadowolić się srebrem.

Ze względu na wyjątkowy, jubileuszowy charakter tegorocznych mistrzostw, w niedzielę po raz pierwszy odbyła się ceremonia Fechtschule. Oczywiście wzięliśmy w niej udział, dzięki Agnieszce i Hubertowi prezentując między innymi walki na stal. Wielokrotnie podczas walk w fecthschule mieliśmy okazję zaprezentować nasze umiejętności, techniki których używamy zarówno w mieczu jak i szabli. Ostatecznie po ponad godzinie walk w głosowaniu najlepszym szermierzem wybrano Grzegorza Sarnę, który tylko o jeden głos wyprzedził Huberta. Za zwycięstwo Grzegorz odebrał niesamowitą nagrodę – puchar Jerzego Pawłowskiego, szablisty wszech czasów, przekazany osobiście przez jego syna Piotra.

W kategorii do 12 lat formę pokazał Szymon Wachnik, zdobywając złoto w kategorii szabli i brąz w mieczu. W grupie wiekowej do 14 lat klasę pokazał Rafał Deja wyjeżdżając z 4 miejscem w mieczu.

Również kategoria 14-18 nie obyła się bez ASowych medali – po ciężkich walkach brąz zdobył Stanisław Matyszkiel. Na uwagę zasługuje fakt, że Stasiek był jednym z młodszych zawodników w tej grupie wiekowej.
W mieczu open początkowo było naprawdę świetnie. Aż sześciu naszych reprezentantów znalazło się w 1/8 finału. Niestety dalej walki nie bardzo się ułożyły. Czasami trafialiśmy na siebie wzajemnie, czasem po prostu na lepszych przeciwników i niestety tym razem nie udało się zdobyć miejsc w finale. Warto jednak podkreślić dobrą formę nowych zawodników, którzy często bez problemów stawiali czoła znacznie bardziej doświadczonym szermierzom w tym m.in. Bartka Buksińskiego, Bolka Tekielskiego, Kajetana Husiatyńskiego czy Łukasza Buczka (obaj dotarli aż do 1/4 finału).

Wszystkim zawodnikom gratulujemy sukcesów, tych mniejszych i większych, a organizatorom dziękujemy za kolejny rok sportowych zmagań na naprawdę wysokim poziomie. My tymczasem już zaczynamy przygotowania do kolejnego turnieju, co ciekawe znów w Łodzi – Durchschlag już niebawem.